Sama miłość nie wystarczy: dwie najważniejsze zasady szczęśliwego małżeństwa

Zdjęcie: z otwartych źródeł

Fatalnym błędem większości par jest myślenie, że jeśli się kochają, wszystkie nieporozumienia automatycznie znikną, powiedział psycholog

Amerykański psycholog Mark Travers wymienił dwie najważniejsze lekcje, których partnerzy powinni się nauczyć przed ślubem. W swoim artykule dla Forbes zauważył, że sama miłość często nie wystarcza, aby wspierać się nawzajem we wszystkich wzlotach i upadkach życia małżeńskiego.

„Jednak kiedy małżeństwa się rozpadają, partnerzy zwykle podają jako powody „wypadnięcie z miłości” lub „bycie nieodpowiednim dla siebie”. Jednak w dziewięciu przypadkach na dziesięć, problemem nie jest jeden zły wybór lub jedna zła noc. Najczęściej partnerzy po prostu nie wiedzą, jak być małżeństwem, kiedy się pobierają” – powiedział.

Według niego istnieją pewne „lekcje małżeństwa”, których każda para powinna się nauczyć, zanim zdecyduje się połączyć swoje życie.

A oto, co Travers zidentyfikował jako dwie najważniejsze lekcje, oparte na dziesięcioleciach badań psychologicznych:

Problemy nie znikają po powiedzeniu „Tak”

Badania dr Johna Gottmana pokazują, że około 69% problemów małżeńskich jest „trwałych”. Innymi słowy, większość z nich nie jest rozwiązywana raz na zawsze; będą one musiały być omawiane i ponownie analizowane, w kółko. Choć może się to wydawać przerażające, w rzeczywistości nie jest to nic złego. Małżeństwo prawie zawsze łączy ludzi o bardzo różnych nawykach, gustach i temperamentach. Konflikty są oczekiwane; o wiele bardziej niepokojące byłoby ciągłe zgadzanie się we wszystkim. Fatalnym błędem większości par jest myślenie, że jeśli się kochają, wszystkie nieporozumienia automatycznie znikną; miłość sama w sobie „przejdzie” przez trudności. W rzeczywistości nic tak nie prowadzi do rozczarowania jak takie myślenie. Nawet najszczęśliwsze i najzdrowsze pary się kłócą.

Małżeństwo nie jest jednorazowym wyborem

Jednym z najbardziej uporczywych mitów na temat małżeństwa jest to, że najtrudniejszą częścią jest dzień ślubu. Mówi się, że gdy zostaniesz mężem i żoną, wypowiesz przysięgę i podpiszesz papiery, wszystko inne „samo się ułoży”. Jest to jednak dalekie od prawdy. Badanie z 2014 roku opublikowane w Psychological Inquiry dowodzi, że współczesne małżeństwo jest często postrzegane jako narzędzie do osobistej satysfakcji, a nie związek dla wzajemnej więzi, a nawet miłości. Współcześni małżonkowie oczekują, że ich partner będzie czymś w rodzaju szwajcarskiego scyzoryka: współrodzicem, źródłem dochodu, najlepszym przyjacielem, powiernikiem, inspiracją. Ważne jest, aby zdać sobie sprawę, że wymaga to wysiłku i troski. To nie dzieje się natychmiast. Dobre małżeństwo zależy od tego, jak dobrym partnerem jesteś sam. Małżeństwo to nie tylko termin prawny lub statusowy. To szereg decyzji, które podejmujesz każdego dnia, a które ostatecznie decydują o tym, czy Twoja miłość przetrwa.

Psycholog stwierdził, że pomocne jest postrzeganie małżeństwa nie jako jednorazowej umowy, ale jako systemu działań, które muszą być utrzymywane na co dzień. W różnych momentach wysiłki te będą łatwe, a czasem bardzo trudne. Ale to właśnie takie podejście sprawia, że małżeństwo jest bardziej trwałe.

Share to friends
Rating
( No ratings yet )
Przydatne porady i życiowe hacki